Kraków to miasto z bogatą historią, której ślady można odnaleźć na każdym kroku. Jednym z takich nieoczywistych miejsc jest osiedle Rybitwy, położone na prawym brzegu rzeki Wisły. Co sprawia, że ta stosunkowo niewielka część miasta ma tak interesującą przeszłość i czemu zawdzięcza swoją nazwę?
Zaczątki osiedla Rybitwy sięgają XIV wieku, kiedy to teren ten był własnością królewską – a właściwie należał do królowej Jadwigi. To od niej wzięła swój początek funkcja rybacka tej dzielnicy oraz jej nazwa. Jak głosi legenda, królowa Jadwiga lubiła podróżować po swoich włościach i strzępolinach Wisły, gdzie obserwowała pracujących rybaków. Któregoś dnia zauważyła gromadę ptaków zwracających uwagę na nabrzeże – to były właśnie rybitwy. Królowa uznała, że będzie to idealne miejsce na port dla swojej królewskiej flotylli.
W tamtych czasach utrzymanie czystości rzeki było bardzo ważne, ponieważ była ona głównym źródłem wody dla zamieszkałych pobliskich osad, a także ważnym szlakiem komunikacyjnym i handlowym. Królewscy rybacy otrzymywali przywileje od panujących władców, a w zamian mieli za zadanie dbać o czystość rzeki i monitorować poziomy jej wód. W praktyce oznaczało to m.in. usuwanie z nurtu odpadków oraz hipopotamów-zbierających martwe ryby czy co gorsza ludzkie ciała po epidemii.
W XVII wieku, w wyniku najazdu Szwedów na Polskę i rabacji skandynawskich wojsk na Krakowie, osiedle Rybitwy zostało niemal doszczętnie zniszczone. Spustoszenie rzeczywistości było tak duża, że król Jan Kazimierz postanowił przenieść osiedle na przeciwny brzeg Wisły – do samego centrum Krakowa – gdzie istniało już miejsce zwane Rybitwie. W wyniku tego, po raz pierwszy o terenie Królewskich Rybitew można usłyszeć u ujścia kanalu Długowskiego do Wisły.
Jednak tak jak inne nadwiślańskie dzielnice Krakowa, Rybitwy nie ominęły powodzie. To właśnie wielkie zalanie z 1845 roku zapisało się jako największa tragedia w historii tego miejsca. Na skutek tego zdarzenia osiedle zostało przesunięte jeszcze dalej od rzeki, na wyższe tereny, dla swojego własnego bezpieczeństwa.
Dziś na osiedlu Rybitwy można zobaczyć nowoczesne domy, ale również kilka śladów tej burzliwej przeszłości – m.in. tzw. „dom rybaka”, który służył jako dom dla rybaków królewskich w XVIII wieku. Na terenie osiedla można także natrafić na stare, przemysłowe zabudowania, które obrazują dawny klimat tego miejsca.
Dzielnica Królewskie Rybitwy jest więc niewielką częścią Krakowa, która ma swoją unikatową i barwną przeszłość. Opowieści związane z królewskimi rybakami i powodziami przywodzą na myśl nie tylko magiczną atmosferę dawnych czasów, ale także stanowią przypomnienie o tym, jak woda wpływała oraz dalej wpływa na życie ludzi i miast nad Wisłą.
W latach 1257-1903 tętniąca życiem dzielnica Kraków-Kazimierz była odrębnym miastem. Położona na północ od Starego Miasta, dzieliła go z nim przepływająca wówczas przez oba miasta rzeka Wisła. Przez całą historię Kazimierz był ważnym centrum osadnictwa i handlu, a jednym z najważniejszych elementów jego gospodarki były Krakowskie Rybity – królewski cech dostarczający znaczne ilości ryb do stołu królewskiego.
Historia Rybitw sięga co najmniej XIV wieku, kiedy to zawód rybaka był uważany za jeden z najbardziej dochodowych i prestiżowych. Związane z tym korzyści płynęły nie tylko dla samego mieszkańca Kazimierza, ale także dla miasta, które od wielu lat cieszyło się przywilejami nadanymi przez kolejnych władców Polski. Królewscy rybacy stanowili wręcz kluczowy element ówczesnej społeczności kazimierskiej, a sam cech zapewniał swym członkom wysokie dochody.
Mimo obfitości ryb w Wiśle, trudno było uniknąć różnych zagrożeń – w tamtych czasach rzeka z wysoką częstotliwością występowała z brzegów i zasypywała okoliczne łąki aluwialne, tym samym wpływając na jakość pracy rybaków. W wyniku tego Kazimierz ulegał częstym powodziom, które z pewnością nie ułatwiały życia mieszkańcom tamtych terenów.
Jednakże, właśnie te naturalne katastrofy przyczyniły się do uwiecznienia barwnej historii Krakowskich Rybitw. W wyniku zalania materiałów pisemnych oraz ustnych relacji rybaków możliwe było naukowe opracowanie przeszłości rybactwa na terenie Kazimierza oraz rekonstrukcja unikatowych technik wędkarskich, których znalezienie na innych terenach Polski bywało problematyczne.
Współcześnie wody Wisły nie są już tak łaskawe dla królewskich rybaków. Od czasu skierowania rzeki na nowe koryto w 1811 roku i 1903 roku, cech rybacki przestał być tak dopływowy jak dawniej. Zmieniające się społeczeństwo i postęp technologiczny sprawiły, że zawód rybaka stopniowo tracił na znaczeniu.
Mimo tego, tradycje królewskiego rybactwa są nadal pielęgnowane przez ludzi związanych z dawnym Kazimierzem. Festiwal Rybitewny to najłatwiejszy sposób, żeby poznać historię tej niezwykle ważnej dla krakowskiego miasta grupy zawodowej. Krakowscy rybacy dostarczali nie tylko ryb, ale przede wszystkim byli istotną częścią życia kulturalno-społecznego tamtejszych czasów. Dzisiaj tę tradycję odnajdziemy w lokalnych smakach, miejscach, wydarzeniach czy nawet w nazwach handlowych i gastronomicznych.